Koniec roku szkolnego :)





Ostatni dzwonek w Anglii zabrzmiał dużo później niż w Polsce, bo w tym roku 19 lipca. W porównaniu do Anglii wakacje w polskich szkołach są bardzo długie, ale za to w Anglii takich krótkich wakacji jest znacznie więcej. Można się doliczyć, że raz na dwa miesiące są tygodniowe lub półtoratygodniowe przerwy - świąteczne albo między trymestrami. Jeśli do tych przerw dodamy po weekendzie z każdej strony, to robi się całkiem duża przerwa od nauki. Dzięki temu mamy możliwość spędzenia tego czasu rodzinnie albo na wyjazdach. Dlatego można jeździć na wycieczki i wakacje 5 razy w roku :D 
Od wielu lat trwają próby skrócenia wakacji i wydłużenia roku szkolnego. Obowiązujący system swoimi początkami sięga do XIX wieku. W tamtych czasach uczniowie byli zwalniani ze szkół, aby mogli pomagać swoim rodzicom w pracy na farmie czy gospodarstwie. W obecnych czasach jest to dosyć mocno kłopotliwe jeśli chce się pracować mając kilkoro dzieci. Prywatna opieka nad dziećmi jest w Anglii wyjątkowo kosztowna i znacznie przewyższa możliwości zarobkowe większości rodziców. 
W Anglii zakończenie roku szkolnego nie ma tak uroczystego charakteru jak w Polsce. Nie ma apelu czy rozdania świadectw. Mnie jednak jakoś szczgólnie tego nie brakuje :P Nauczyciele w ramach podziękowania dostają kwiaty, drobne upominki, ciasto i kartki z podziękowaniami. Dla wszystkich było ważne by żaden nauczyciel, czy asystent nie został pominięty, by każdemu podziękować - to bardzo miłe :) 
Przez ostatni tydzień w szkole nie było już early work w stylu rozwiązywania krzyżówek czy kończenia pracy z dnia poprzedniego. W czasie Matths dzieci grały w szachy, a na Literacy mogły rysować. Nie było też nielubianej przez moje córki ortografii (Spelling) i Handrwiting (nauki ładnego pisania). Po lunchu był już tylko Golden Time, czyli czas na gry i zabawy :) Przed nami 6 tygodni wakacji od szkoły, więc mam nadzieję, że damy radę! (in szaa Allah)




Drobne podarunki dla nauczycieli na zakończenie roku szkolnego :)



Prezent dla Małej S od jej nauczycielki :) 



Sports Day 


W ostatnie szkolne dni córki wracały do domu w doskonałych humorach (alhamdulillah)



Jedno z najmilszych wspomnień z roku szkolnego - Assembly "Prophet Yunnus"


:)


Nasz polski murzynek zrobił w szkole furorę :P


Komentarze

  1. Skąd to porównanie do polskiej szkoły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez kilka lat uczyłam w polskiej szkole, więc takie porównanie jest dla mnie czymś naturalnym 🤓🖌📝📚

      Usuń
  2. My mamy wakacje, wtedy kiedy chcemy 😜

    OdpowiedzUsuń
  3. My jedziemy na 2 tygodnie do Polski w wakacje, a tak to planow brak. Dzieciaki dadza popalic 😂

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się bardziej podoba pomysł takich krótkich przerw w ciągu roku szkolnego niż dwa miesiące wakacji jak jest w Polsce 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla rodzica, który nie pracuje w szkole jest to spore utrudnienie 😜

      Usuń
  5. Co to za posypka na murzynku?

    OdpowiedzUsuń
  6. W Pakistanie wakacje mamy od maja, ale koncza sie w polowie sierpnia 🤪

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczne kartki, gdzie kupilas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu głównym jest kartka z John Lewis, a pozostałe z Card Factory 😊

      Usuń
  8. ദൈവം നടക്കുന്നു

    OdpowiedzUsuń
  9. നിങ്ങൾ കേരളത്തിൽ വരുമ്പോൾ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ഞാൻ ഉടൻ പ്രതീക്ഷിക്കുന്നു 🧡

      Usuń
  10. Nie chciałabyś wrócić do pracy w zawodzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie plany od długiego już czasu, ale nie można tych planów zorganizować logistycznie z 3 dzieci. Niestety szkoła w Anglii kończy się po 15 - stej, a praca nauczyciela o 2 h później 🤷‍♀️ Kluby lub opieka dla dzieci po szkole to większy koszt niż zarobki nauczyciela 😉

      Usuń
    2. W polskiej szkole ze świetlicą do 17 - stej nie ma takich problemów

      Usuń
    3. Pod tym względem w Polsce jest łatwiej, ale za to trudniej znaleźć pracę 😉

      Usuń
  11. Masha’Allah <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty