Earlswood Lakes




Ostatnio bardzo popularne jest hasło - "Ekologiczne wakacje". Jak dla mnie to są po prostu ekonomiczne wakacje, bardzo podobne do tych, jakie spędzałam w dzieciństwie :) Wakacje jest to czas by lepiej się poznać i zrozumieć. Nie dla mnie wakacje w stylu kolejny punkt na liście "muszę to zobaczyć". Zawsze nastawiam się na ludzi i poznanie od strony historycznej miejsca, w którym mieszkamy. Ekologiczne/ekonomiczne wakacje to takie kiedy dzieci są blisko natury, jej piękna i mają czas by się nią zachwycić (in szaa Allah). Nie tak bardzo liczy się gdzie, ale jak i z kim je spędzamy. Przyjazd Babci to najpiękniejsze wakacje dla moich dzieci, które nie mogą się równać nawet z najlepszymi kurortami na świecie (alhamdulillah). 
Często slyszę, że żeby dzieci miały świetne wspomnienia, trzeba gdzieś z nimi wyjechać. Bez wyjazdów nie poznają świata, nie zdobędą nowych doświadczeń i nie spędzą cudownych wakacji. Mogę się z tym zgodzić, ale tylko w połowie, bo nie trzeba daleko wyjeżdżać jeśli mieszkamy w interesującym i historycznym miejscu. Moje najlepsze wakacje z dzieciństwa to wieś, woda i moi kuzyni. Ah, co to były za przygody! Takie właśnie zwyczajne wspomnienia jakimś cudem stają się magiczne i to właśnie je pamiętamy do końca życia, a nie wczasy all inclusive :P 
Nad morzem będzie tłum, w górach - tłum, w popularnych wakacyjnych zagranicznych kurortach nieprzebrane masy turystów. Dla mnie takie odpoczywanie na hasło to żadna przyjemność. Dodatkowo wakacje all inclusive nie dają nam szansy zanurzyć się w obcym miejscu, kulturze, w obcym języku. W hotelowych wakacjach nie posmakujemy innego świata. A ja tylko takie wakacje lubię :) Jeśli wybieram się w daleką podróż, to po to, żeby zobaczyć i poznać kawałek innego kraju, a nie hotelu z basenem i barem. Uwielbiam jeździć tamtymi autobusami i metrem. Podpatrzeć jak żyje lokalna społeczność, jak ludzie się śmieją, bawią i cieszą. 
Pochodzić po tamtych ulicach, bazarkach (szczególnie bazarkach). Doświadczenie innej kultury i tradycji jest bezcenne, nawet jeśli mamy taką możliwość tylko w wakacje. 
W wakacje bardzo często robimy wycieczki w okolice B'ham i takie wycieczki są wystarczające na moje skromne matczyne możliwości. W czasie jednej z takich wypraw mój syn zaprezentował całe spektrum swoich możliwości, co skutecznie wyleczło mnie z myśli o długich wyjazdach z domu. W wakacje wolę się nie stresować. W moim przekonaniu jest jedna główna zasada, której matka powinna się trzymać, żeby nie stać się drącą, jęczącą i wiecznie narzekająca matką - zostaw to, co cię może wykończyć! (in szaa Allah). Zapewne zaraz posypią się komentarze, że są dzieci, z którymi świetnie się podróżuje i marudzę - ok, to twoje dzieci, a nie mój syn :) Na chwilę obecną nie czuję się na siłach, co nie znaczy, że już zawsze nie będę się czuć, albo Prezes nie zaskoczy mnie nowymi umiejętnościami.  
Nasze wakacje się jeszcze nie zaczęły, a już zrobiliśmy sporo wycieczek. Nasza ostatnia nad jezioro była hitem podobnie jak w poprzednim roku. Earlswood Lakes to wspaniałe miejsce na rodziną wyprawę. W tym roku woda była aż do pomostów, co było dla nas ogromnym zaskoczeniem. Naszą zeszłoroczną wyprawę w to miejsce możecie zobaczyć Tu
Dnie po szkole spędzamy w parku, na rowerach, hulajnogach. Little Lady nauczyła się pływać, a Mała S chodzi na lekcje śpiewu. Teraz czekamy na koniec roku szkolnego żeby dzieciaki mogły wchrzaniać lody na śniadanie i kolację oraz mogły później chodzić spać bez nerwów, że trzeba wcześnie się położyć spać, bo jutro szkoła. Do końca roku szkolnego pozostał nam tydzień, a więc czekamy na oficjalny początek wakacji z całą głową pomysłów, co będziemy w tym czasie robić :) (in szaa Allah). 











































Uległam! Po kilku latach mieszkania w B'ham kupiłam kultowe gumowe klapki ze sztucznymi brylantami ze Stratford Rd :D









:D






































Mój relaks bez % po wyprawie nad jezioro :P

Komentarze

  1. Ty w tych klapeczkach tak na codzien smigasz? 🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba! 🤣🤣🤣 Nie, tylko w ogrodzie i nad wodą 😜

      Usuń
  2. Masha’Allah piekne te jeziora ❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje najlepsze wspomnienia z dziecinstwa to wakacje u babci na wsi <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobrze napisane 👌Zgadzam się w 💯

    OdpowiedzUsuń
  5. My tez lubimy takie wakacje. Dom z ogrodem i nic wiecej nie trzeba. W sumie to do nas na wakacje przyjezdzaja znajomi i rodzina wiec o czyms to swiadczy . Jak poszlo Prezesowi w przedszkolu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ogród to wspaniała rzecz! (alhamdulillah) 💚 O pierwszym dniu Prezesa w przedszkolu niebawem napiszę na blogu (in szaa Allah)

      Usuń
  6. Kiedyś na wakacje jeździło się do babci czy na kolonie jak już się było starszym. Gdzie tam na zagraniczne wycieczki! I jakoś się żyło i ja osobiście uwielbiałem wakacje na gospodarstwie (u jednych dziadków) czy w górach (u drugich).
    Nie przesadzajmy, ważne nie jest gdzie, ale jak! 😄

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczne zdjecia w sepii ❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak sympatycznie napisane, az sie usmiechnelam 😁 Gdyby nie fundusze, to kazde miejsce na swiecie jest dobre na wakacje 😎 insh’Allah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barak Allahu feeki za miłe słowa! 💜 Dokładnie człowiek czasem nie docenia, tego co ma prawie pod nosem. A pięknie jest wszędzie. 🙂

      Usuń
  9. Masha’Allah <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Wakacje to czas odpoczynku nie musi byc pod palmami 🤣 Dla mnie najlepsze wakacje sa w Polsce z rodzina jak musze odpoczac mentalnie od Pakistanu 🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, najlepsze wakacje to takie, które możemy spędzić z rodziną (in szaa Allah) 💛

      Usuń
    2. Fakt od Pakistanu trzeba czasem dopoczac zeby nie zwariowac 🤪

      Usuń
    3. Mnie za to ciagnię do naszej pakistańskiej dzielnicy i bardzo lubię tam bywać szczególnie w wakacje, gdy pachnie mango 🧡

      Usuń
  11. Piekna sa wakacje na wsi, ta cisza i spokoj ❤️ Takie wakacje mi sie marza...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty