Inspire Workshop, czyli nauka pisania

W szkole najstarszej córki zostały przygotowane warsztaty, które miały na celu zorganizowanie pracy ucznia w domu. Rodzice mieli za zadanie poznać metody skutecznego uczenia dzieci pisania. W jaki sposób zachecić swoje pociechy, żeby chciały same pisać. Nauka czytania podobnie jak pisania jest dosyć skomplikowana. Wymaga dużego zaangażowania od dziecka. Praktycznie każde dziecko, które uczy się pisać napotka na swojej drodzę większe lub mniejsze problemy (alhamdulillah). Pierwsze pismo naszych dzieci jest bardzo abstrakcyjne :P Litery są nierówne, często wychodzą poza linię i mają nieproporcjonalne kształty. Poziom graficzny pisma 5,5 latka nie jest może wysoki, ale liczą się chęci i podejmowanie prób samego pisania. W przygotowaniu do pisania ważną rolę odgrywa gotowość społeczna, umysłowa, a także motoryczna. Ważne jest żeby w domu ćwiczyć nie tylko samo pisanie, ale wogóle rozwój umiejętności manualnych (in szaa Allah). 
Kiedy czekałam na warsztaty moją uwagę zwróciła szkolna tablica i poruszenie tamatu dialogu międzyreligijnego. Niedawno Amazon stworzył reklamę, w której pokazał księdza i imama jako dobrych przyjaciół. Mających wspólne zainteresowania i miłą konwersację. Reklama ma niewątpliwę przesłanie, że prawdziwa przyjaźń może łączyć ludzi niezależnie od wyznawanej wiary (in szaa Allah). 
Bardzo się cieszę, że w szkole córki poruszane są tematy na czasie, a nauczyciele widzą potrzebę w mówieniu o takich wartościach (alhamdulillah). Samą reklamę zobaczcię Tu.

Alhamdulillah za poruszanie ważnych tematów :)

Początek warsztatów

Tematyka zajęć przygotowana była w oparciu o książkę Jilly Murphy "Peace at Last"

Wybieramy, którą sytuację ze zdjęcia będziemy opisywać

Razem z córką odpowiadałam na pytania, a ona odpowiedzi zapisywała sama :) 

W materiałach dla rodziców znalazły się ćwiczenia, które można wykonywać z dziećmi w domu in szaa Allah

Pomoce naukowe, które dostaliśmy wykorzystane zostały z wydawnictwa online Twinkl. Świetne materiały, które wykorzystywane są również przez nauczycielkę córki (alhamdulilla) 

;)

Miałam dla was napisać bardzo ciekawą recenzję książki, ale w przypływie wiosennego impulsu złapałam za wałek malarski i odświeżyłam kuchnię wraz ze ścianą przy schodach. Podczas malowania zrozumiałam, że kładzenie szarego koloru na ściany to nie bułka z masłem, a zdzieranie tapet uczy niesamowitego sabr – Alhamdulillah! To już nie pierwsza moja przygoda z remontami małymi i dużymi. Aranżację werandy zobaczcie Tu.

Na pierwszy ogień poszły ściany w kuchni, które pomałowałam na kolor o wdzięcznej nazwie sorbet cytrynowy. Bardzo lubię kuchnię w odcieniach żółci :)

Zabawne tabliczki są fajnym dekoracyjnym pomysłem w kuchni 

Nowy nabytek na parapet - Bambus 

Najtrudniejsza część pracy malowanie w odcieniu ciemnej szarości. Przy schodach dodatkowo zdzieranie tapet i łatanie dziur. Alhamdulillah jak na początkowego malarza jestem z siebie zadowolona! :)

Malowanie ściany przy schodach high level! :D