Piknikowanie w ogródku :)

Letnia pogodowa aura w Anglii sprawiła, że większość moich sasiadów rozpoczełą sezona na piknikowanie w ogródkach. Od kilku dni słychać dzwięk kosiarek i rozstawianie ogrodowych stołów z dużymi parasolami :) Powietrze pachnie skoszoną trawą i grilowanymi potrawami. Od razu przychodzą wspomnienia dziecięcych wakacji spędzanych na działce u dziadków. Razem z córkami uległyśmy temu „czarowi” i urządziłyśmy swój własny domowy piknik. Postanowiłyśmy zaszaleć więc w menu znalazły się niezbyt zdrowe chipsy i czekolada. Jak szaleć to szaleć! – przynajmniej raz na jakiś czas :) Ciepłe promyki słońca ogrzewały nasze twarze wprawiając nas w doskonałe humory – chwilo trwaj! :D  

Nasze piknikowe potrawy; melon, winogrona, jeszcze cieple bułki z jabłkiem zakupione w Lidlu. Ukochana sałatka jarzynowa, polski chlebek, biała czekolada Wedla i truskawkowy koktajl - oczywiście różowy! :D 


Chipsowe szaleństwo - raz na jakiś czas! :D Mama woli mleko :P  Mój mąż zakochał sie w "łaciatym" i nie wyjdzie bez niego z polskiego sklepu ;)


Ogrodowa moda, czyli złote Crocsy :)  


Sezon na krótkie spodnie i sandały rozpoczęty! :))) 


Słoneczko, kocyk, trawka - nic więcej do szczęścia nie potrzeba - alhamdulillah 








Komentarze

Popularne posty