Recenzja książki Anny J. Dudek - "Poddaję się. Życie muzułmanek w Polsce"






Powieść reportażowa to taki gatunek literacki, który z założenia jest dla każdego wiarygodnym źródłem. Anna J. Dudek świadomie sięgnęła do niego, ponieważ chciała przekonać cztelników, że opisane przez nią problemy są nie są tylko fikcją literacką. Na podstawie rozmów z bohaterkami stworzyła obraz życia muzułmanek, które są Polkami, albo mają związek z Polską poprzez jednego z rodziców. Przedstawiła siostry, które opuściły Polskę i takie, które do niej przyjechały, salwując się ucieczką ze swojej ojczyzny ogarniętej wojną.
Jednak forma utworu – wywiad (rozmowy z bohaterkami) jest na pewno subiektywnym spojrzeniem na zawartą w nim tematykę.
Kobiety w różnym wieku z różnym życiowym bagażem doświadczeń ustosunkowują się do kwestii religii, tradycji i zwyczajów krajów, z których pochodzą ich mężowie. O ile religia (islam) pozostaje ta sama - zastanawia różna interpretacja Koranu, np. noszenie/nienoszenie hijabu; „(...) po co się tak obnosisz z tym hijabem (...)” (s.188), czy: „Słowiańska uroda kłóci się z chustą. (s. 188). To dlatego, choć chciałabym go nosić, Karolina nie zasłania włosów. Rozmawiali o tym z mężem miesiącami (...) – Nie ubieram się wyzywająco, ale on uważa, że na hijab jeszcze mam czas – wyjaśnia (...)” (s.137).
Współczuję siostrom mieszkającym w mojej ojczyźnie, bo też dotknęły mnie różnego rodzaju niepokojące zachowania ze strony rodaków. Uważam, że w tej kwestii są inne możliwości niż rezygnacja z noszenia hijabu.
Autorka dodaje komentarze teologów i arabistów – według mnie są one tendencyjne. Dobrane w taki sposób, by uwiarygodnić wypowiedzi bohaterek, np. mufti T. Miśkiewicz stwierdził, że każda kobieta powinna mieć zakryte włosy tylko w czasie modlitwy. Nie chciałabym tego faktu nazwać hipokryzją, ale w jaki sposób mam usprawiedliwić taką wypowiedź, która nie jest zgodna z nauką Proroka (Pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), a jej autor jest osobą znającą jego nauki.  




Wyjechałam z Polski trzy lata temu. Nie uważam, że jest to bezpieczny kraj dla Polek, które konwertowały na islam. Dotyczy to większości sióstr, ale te którym dobrze się powodzi, nie muszą obawiać się niczego – mają swoje samochody i nie są wystawione na obraźliwe komentarze w miejskiej komunikacji czy na ulicach polskich miast i miasteczek. Dobrze, że powstała tego typu praca – może coś zacznie się zmieniać w życiu muzułmanek. Niedobrze, że poruszone problemy zostały potraktowane w sposób dosyć powierzchowny i kontrowersyjny.
Może dlatego trudno wyciągnąć jakieś ogólne wnioski. Myślę tu nie o tych muzułmankach, które już doświadczają tego typu problemów, ale o przyszłych, które w tej chwili chcą podjąć ważną decyzję życiową – dokonać konwersji. Czego dowiedzą się z tej książki? 1. Polska jest krajem nietolerancyjnym (czemu ja też dałam wyraz), ale porównanie że muzułmanie w Polsce czują się tak, jak czuli się Żydzi przed II wojną światową, jest krzywdzące dla Polaków, którzy oddali swoje życie, ratując wtedy Żydów.
2. Muzułmanki ze „słowiańską urodą” żyją bezpiecznie na obczyźnie, a te z orientalną urodą też żyją bezpiecznie na obczyźnie, choć dla nich jest to właśnie Polska!
3. Religia, tradycje, zwyczaje – trudno oddzielić to od siebie! Wychodząc za maż za Egipcjanina, Turka, czy Irakijczyka, Polka – muzułmanka wchodzi w inny krąg kulturowy, z którymi nauki Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) nie mają nic wspólnego.
Znalazłam w tym reportażu poruszającą historię siostry Tamary. Jestem pod wrażeniem jej odwagi, hartu ducha i siły wiary. Nie każdy potrafiłby opowiedzieć o swoim trudnym życiu w sposób, który nie wyzwala smutku w czytelniku, a nadzieję.
Anna J. Dudek zadedykowała swój reportaż wszystkim kobietom – bez względu na wyznanie. Wybrała też trzy piękne motta do swojej pracy.
Khalilego Gibrana, Edwarda W. Saida oraz Oriany Fallaci. Wzniosłe to wszystko, dające dużo do myślenia i w dowolny sposób związane z tematem (tu: motta). 

Komentarze

  1. Bardzo dobrze napisane. Mam dokladnie takie same odczucia po przeczytaniu tej ksiazki. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu, dziękuję że poświęciłaś czas na czytanie! Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. As salam aleykum. Siostro gdzie mozna kupic te ksiazke? Pozdrawiam Aisha :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wa aleikum salam Aisho - mója ksiażka zakupiona została w pewuenowskiej księgarnii w Polsce. Wzajemnie pozdrawiam serdecznie z upalnej Anglii :D

      Usuń
  3. Witam. Ta ksiazka to straszny gniot. Pozdrawiam Dawid

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Punkt widzenia zależy od siedzenia. Coś w tym jest...Wzajemnie pozdrawiam

      Usuń
  4. Marhaba moja droga z jakiego miasta pochodzisz w Polsce? Lila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lilo! Po tylu latach spędzonych we Wrocławiu mogę je już uznać za miasto swojego pochodzenia :)

      Usuń
  5. Witaj! Mnie tez denerwowaly komentarze arabistow w tej ksiazce. Wszystko na poparcie pogladow bohaterek. Sylwia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty