Bonsai w Botanical Gardens
Sztuka uprawiania drzewek bonsai narodziła się w Chinach (penjing). Bardzo szybko zyskała popularność w Japonii i Korei Południowej (대한민국), gdzie doskonalono ją i doprowadzono do perfekcji. W dzisiejszych czasach bonsai kojarzone jest w pierwszej kolejności z Japonią, a dla znawców tematu także z Koreą :) Nazwa składa się z dwóch części - bon oznaczające płaskie naczynie, oraz sai - roślinę. W dawnych czasach na uprawę bonsai mogli sobie pozwolić tylko ludzie zamożni, ponieważ pielęgnacja drzewek była niezwykle kosztowna. Posiadanie bonsai świadczyło o statusie materialnym właściciela. Od około XVII wieku sztuka uprawiana bonsai stawała się coraz bardziej powszechna. Pierwszy raz zainteresowałam się tymi drzewkami, kiedy zobaczyłam je na zdjęciach męza z jego mieszkania w Seulu. Trzeba pamiętać, że wyhodowanie takich drzewek to nie lada wyzwanie, często ich pielęgnacją i uprawą zajmuję się kilka pokoleń.
Drzewka bonsai posiadają fascynujące i niezwykłe kształty, przez co wydają się bajkowymi roślinami. Drzewko ma wyglądać tak, jakby było bardzo stare i zniszczone. Drzewka bonsai mają zaledwie kilkanaście albo kilkadziesiąt centymetrów wysokości. Drzewka obowiązkowo muszą być posadzone w płaskich dekorowanych naczyniach, a podłoże pokryte jest mchem. Sztuka bonsai wymaga nieustannie doskonalonych umiejętności i cierpliwości. Bonsai zdobyły moje serce, więc planuję zakup bardzo podstawowego i nie wymagającego drzewka na naszą werandę (in szaa Allah). W Botanical Gardens możecie zobaczyć piękną kolekcję tych niesamowitych roślin.
Podczas oglądania bonasai doszłam do wniosku, że w naszym domu przyjęło się całkiem sporo azjatyckich (koreańskich zwyczajów). Podobnie jak mieszkańcy Korei w domu siedzimy, jemy i często śpimy na podłodze, więc przed wejściem do domu obowiązkowo zdejmujemy buty. Nawet w bardzo malutkim przedpokoju mamy specjalną półkę na buty i sporą kolekcję kapci. Jeśli jemy pałeczkami, to nigdy nie wybijamy ich w ryż, tylko odkładamy na stól albo podstawkę. Nie pozwalamy dzieciom dmuchać nosów przy stole, nawet jak przy ostrości potraw łzy same lecą :) Nie zachowujemy się głośno w komunikacji miejskiej i nie prowadzimy długich rozmów przez telefon. Nie siadamy zakładając nogę na nogę, ponieważ pokazywanie podeszwy stóp jest oznaką braku szacunku dla naszego rozmówcy. W Kerali i Korei musimy pamiętać, żeby nogi trzymać na ziemi :) Z moich obserwacji mogę stwierdzić, że kultura malayalam i koreańska mają bardzo dużo wspólnych cech, a jednak każda z nich jest jedyna w swoim rodzaju (masha Allah).
Masha’Allah bonsai to jakis szczegolny rodzaj drzew?
OdpowiedzUsuńNie to zwyczajne wybrane gatunki drzew, które podczas przycinania uzyskują charakterystyczne kształty 😉
UsuńMnie się bonsai nie podobają, bo są za bardzo udziwnione 😝 Co wam za kwiatki takie cudne różowe kwitną?
OdpowiedzUsuńKwiatki to Nomocharis z rodziny liliowatych (滇西豹子花) 😉 🌺🌸
UsuńPiękne są! 😍
Usuń❤️
OdpowiedzUsuń🧡💚💜
UsuńMasha’Allah piekne zdjecia 🥰
OdpowiedzUsuńBarak Allahu feeki 💚
UsuńDa rade takie bonsai trzymac na werandzie?
OdpowiedzUsuńMyslę, że tak, bo klimat dobry i nie ma mrozów 😊
UsuńWidzę ogromne zainteresowanie Koreą 😉
OdpowiedzUsuńOj tak! Bardzo lubię ten kraj i jego kulturę ❤️⛩🍜🍛🇰🇷🇰🇷🇰🇷
UsuńTy to zawsze wyszukasz cos ciekawego 👌
OdpowiedzUsuńDziękuję! Staram się! 😘
UsuńMashaAllah nawet bym nie pomyslala, ze Korea to taki ciekawy kraj 🤣
OdpowiedzUsuń😂🙈
UsuńBardzo lubie takie Twoje wpisy na blogu ❤️
OdpowiedzUsuńBarak Allahu feeki 💚 Dziękuję! In szaa Allah będzie wiecej takich wpisów! 😘
UsuńMasha Allah <3
OdpowiedzUsuń💚💜🧡
UsuńMasha’Allah a jak Ramadan mija?
OdpowiedzUsuńW tym roku jest wyjątkowo trudno ze względu na pracę umysłową. Nie mamy też w Anglii żadnych ułatwień w pracy z powodu ramadanu. Alhamdulillah, nie chodzi jednak o to, by ramadan był łatwy 😜
UsuńW takim razie duzo sil! Amin ❤️
UsuńAmeen 💜💚🧡
Usuń