Wichrowe wzgórza, czyli Fox Hollies Park

Fox Hollies Park jest najbardziej zabytkową częścią Acocks Green. W czasach nowożytnych (XVIII wiek) znajdowały się w tej cześci dwie farmy (Fox Hollies Hall) oraz młyn, którego części zachowały się do 1936 roku. Ziemia należała do pułkownika Walker’a. Po pierwszej wojnie światowej pułkownik miał spore problemy finansowe, które zmusiły go do sprzedania w maju 1925 roku posiadłości Fox Hollies miastu.

Masha Allah park jest bardzo duży i atrakcyjny dla dzieci :)

Pogodę na spacer mieliśmy idealną! (alhamdulillah)

Druga część parku, czyli południowe ziemie były własnością rodziny Severne. W 1912 roku Severn’owie wystawili swoją zieloną posiadłość na sprzedaż. Urząd miasta próbował już wtedy dokonać zakupu tego ziemskiego majątku, ale cena nie została zaakceptowana przez sprzedających. Dopiero w 1929 roku cały obszar, który miał się stać Fox Hollies Park został wyznaczony jako publiczny park. Przez kilka lat tereny były osuszane i wyrównywane. Dziś jest to wspaniałe miejsce na weekendowe spacery z dziećmi. Park przypomina las, co jest ogromną atrakcja dla najmłodszych (alhamdulillah).

Tyleee miejsca do biegania! 

Zdalnie sterowany samochód, czyli ostatnio hit spacerów :D

Po trawie też jeździ! :P

Prezes i jego gadżet :D

Pogoda w Anglii jest nieprzewidywalna ;)

Mały strumyk w parku 

Widok jak z japońskiego obrazu :) Masha Allah

U nas wciąż jesień....

Pierwsze znaki zimy... :)

Kwiatki dla mamy! 

Tolkienowski krajobraz :)

Nie ma nic lepszego niż zabawa w błocie :D

Włochate drzewo w przekonaniu Little Lady 

Tajemniczy park...

                                                                                   :)

Masha Allah niesamowite kolory....

W drodze powrotnej do domu córki znalazły trochę lodu leżącego na ulicy. Nie dało się ich oderwać tak były zachwycone znaleziskiem. W sumie być może to będzie jedyna okazja na taką ilość lodu tej zimy. Chyba czas na zrobienie tegorocznego bałwana bez śniegu – in szaa Allah ;)

Mamo śnieg! :D

Trochę mało na ulepienie bałwana, ale na zabawę w sam raz :)

Bawimy się w zimę, a mąka udaje śnieg! :D