Recenzja książki P.M. Schmitt, Ch. Dreller, Skąd się biorą dziury w serze? Historyjki dla ciekawskich dzieci

Mając 3 dzieci wiem jak ciężko jest zaspokoić ich ciekawość. Dzieciaki zawsze z ogromną nadzieją czekają, czy udzielę im satysfakcjonujących odpowiedzi na zadane pytania. Bardzo często jednak trudno wyjaśnić wszystkie życiowe zawiłość w sumie bardzo małym dzieciom (sześcio i czterolatce). Nam dorosłym wiele rzeczy wydaję się już tak oczywiste, że trudno znaleźć odpowiednie słowa żeby je opisać. Dzieci jednak nie dają za wygraną i odpowiedź muszą poznać.

Na pomoc przychodzi książka Petry Marii Schmitt i Christiana Dreller, Skąd się biorą dziury w serze? Historyjki dla ciekawskich dzieci”, gdzie już sam tytuł zapowiada interesującą lekturę. Bardzo prostę, a zarazem niezwykle cieszące oko ilustrację stworzyła graficzka Heike Vogel. Książka zawiera 19 historyjek, w których znajdziemy odpowiedzi na najbardziej wyszukane pytania w stylu: Dlaczego banany są krzywe? Skąd się bierz sól w morzu? Dlaczego niebo jest niebieskie i gdzie jest wiatr, kiedy nie wieje?

W szkole najstarszej córki tematem na topie jest wypadanie mlecznych zębów. Dlatego ta historyjka w książce spodobała jej się od razu. Teraz już wiemy, że mleczne zęby wypadają ponieważ rośniemy i powiększa się nasza szczęka. W takiej sytuacji, małe mleczne zęby by do niej nie pasowały. Little Lady była za to bardzo ciekawa czemu zęby nie mogą urosnąć razem z żuchwą. Przecież tak, by było łatwiej! :D

Na prawie wszystkie wyszukane pytania znajdziecie odpowiedzi w historyjkach dla ciekawskich dzieci. Każde krótkie opowiadanie jest wzbogacone o kolorową ilustrację, która dodatkowo pozwala lepiej zrozumieć czytane fragmenty książki. Autorzy w bardzo ciekawy i przystępny sposób wyjaśniają nawet najbardziej egzotyczne tematy. W moim odczuciu książka powinna się znaleźć w każdej dziecięcej szafce jako pierwsza pomoc, gdy z ust dzieci padają trudne pytania. 

Dobra książka na środę :)

Każda godzina dobra na czytanie książki :)