Crazy Hat Day

Dzień Zwariowanego Kapelusza w angielskich szkołach i przedszkolach to doskonała okazja do zrobienia własnego oryginalnego nakrycia głowy (in szaa Allah). Już po raz trzeci przygotowałyśmy naszą pracę na szkolny konkurs. To świetna okazja żeby pomóc chorym dzieciom (w tym roku z charytatywnej zbiórki pieniądze zostaną przeznaczone na dzieci z chorobami serca). Chyba już zawsze Anglia będzię mi się kojarzyć z dżentelmanami w melonikach. Nasze poprzednie prace zobaczycie Tu i Tu. 

Do zrobienia naszego kapelusza/czapki wykorzystałam pomysł z niezastąpionego Pinterest i piankę montażową. W tak oto prosty sposób powstało zabawne nakrycię głowy :D (alhamdulillah). 

Najważniejszy materiał w przygotowaniu naszej pracy plastycznej  :)

Lody na czapce bejsbolówce :D

Samo zrobienie naszej zawriowanej czapki nie było bardzo trudnę. Z pianki montażowej uformowałam kształt loda. Pomponik na czubku robi za wisienkę. Po wyschnięciu namalowałam na piance brązową farbą akrylową czekoladową polewę. Dodałam małe cekiny i gotowe! Córki pomagały w malowaniu mając z tego ogromną frajdę (alhamdulillah).

Nasze zwariowane nakrycie głowy w całej okazałości! 

W czasie pracy towarzyszył nam nasz ulubiony kupny jabłkowy sok Copella 

Kilka dni po Crazy Hat Day odbył się charytatywny festiwal Red Nose Day, podczas którego zbierane są corocznie pieniądze dla potrzbujących ludzi. Córki miały super zabawę z kupionych w Sainsbury’s czerwonych nosów ;)

Czerwone nosy corki zabrały do szkoły i przedszkola :D

Little Lady i jej nos! :D

W ostatnie dni marca przywitała nas piękna i wiosenna pogoda. Wybrałam się z dziećmi do centrum naszego miasta na lody. Chcieliśmy w ten sposób poczuć wakacyjny klimat. W planach mieliśmy odwiedzenie jeszcze kilku miejsc i wykorzystanie okazji pogodowej, ale choroby dzieci skutecznie zmusiły nas do ich zmiany (alhamdulillah). Tak więc słoneczną pogodę oglądaliśmy z łóżek mając pod bokiem duże pudełka chusteczek higienicznych i lekarstw. 

Masha Allah piękne błękitne niebo :)

Pierwsze wiosenne lody w tym roku

Pyszne wegańskie i bezglutenowe jogurtowe lody :P

Mniaam! Bismillah! 

Moje pierwsze skojarzenie z tymi lodami to sushi! :D

W naszym mieście otworzyli kultowego hamerykańskiego Byron'a. Niestety musieliśmy obejść się smakiem ponieważ w ofercie nie ma hamburgerów halal 

My swoje plany, a choroby swoje...alhamdulillah

Dla wszystkich, którym mało mojej obecności na blogu zapraszam na Instagram’a. Od dziś można mnie znaleźć również i tam! – PolaSasu – Muzułmanka w Albionie