Wykwintna kuchnia niemowlęca :)
Nadszedł czas nowości! Po 6 miesiącach rozkoszowania się
smakiem mleka mamy oczy Prezesa „zaczęły” zjadać z talerzy nasze smakołyki. Przy
karmieniu piersią produkty stałe możemy wprowadzać dopiero koło roku, bo mleko
matki idealnie dopasowuje się do potrzeb dziecka. Jednak naturalna ciekawość
niemowląt do odkrywania nowych smaków przypada zazwyczaj koło 6-7 miesiąca.
Bardzo ważnie jest żeby u dziecka zaniknął odruch wypychania językiem. Bez tego
nie uda nam się karmić łyżeczką, a konieczność podawania jedzenia w butelce jest
tylko znakiem niegotowości naszej pociechy do jedzenia czegoś innego niż mleko.
Pierwsze dania są zazwyczaj bardzo proste i jednoskładnikowe. Jeśli dziecko
nie zdradza objawów alergii można łączyć 2 składniki np. jabłko – gruszkę, czy
marchewkę z ziemniakiem. U nas zaczeliśmy od zmielonego ryżu, czyli kleiku ryżowego na mleku mamy. Oczywiście na początek dajemy kilka łyżeczek do „smaku”.
Bardziej chodzi o oblizywanie łyżeczki, niż zapełnienie bardzo małego brzuszka (in szaa Allah).
Mimo, że synek to moje 3 dziecko z takim samym przejęciem
wybierałam pierwsze miseczki, kubeczek, łyżeczki itp. Największym hitem okazała się szuszarka do naczyń imitująca trawę. Bardzo łatwo się ją czyści, ale chyba najlepszy jest jej "dizajn". Produkty tej firmy możecie zobaczyć Tu :D. Czas za szybko leci bo
mały dopiero co się urodził, a już próbuje zwyczajne jedzenie w naszym
towarzystwie! (alhamdulillah).
Pierwsze miseczki i łyżeczka suszą się na "trawie " :D
Boon Grass Countertop Drying Rack
Największy problem był z wyborem kubeczka. Synek podobnie
jak siostry nie został fanem niekapka. Szukałam więc rozwiązania uniwersalnego,
które posłuży na dłużej i po raz kolejny dobrym pomysłem okazał się „dorosły”
kubek ze słomką. Maluszkowi na początku możemy dawać wodę lub soki na łyżece.
Mój wybór padł na hamerykański Cuppies. Genialny kubek, który został zrobiony w
100% z bio plastiku. Jednym słowem z
przetworzonych roślin! :)
Kubeczek Cuppies ze zwierzątkiem firmy JJrabbit
Nasza świnka "Peppa" kąpie się w mleku :)
Wprowadzając nowe pokarmy, gdy mamy już przetestowaną
większą ich ilość śmiało możemy eksperymentować! Moje córy uwielbiały indyka z
jabłkiem i kabaczkiem doprawionego bio olejem rzepakowym i kminkiem. Nawet
zwykła zmiksowana marchewka zyska inny smak z kilkoma kroplami cytryny. Dla
maluszków najważniejsze jest nie samo jedzenie, a poznawanie nowych smaków :) in szaa Allah.
Kabaczkowy indyk :D
Mniaaam, mniaaam jaki ten kleik ryżowy dobry! :D
Komentarze
Prześlij komentarz