Ramadan tuż, tuż! :)
Mając 3 dzieci w tym jednego niemowalka bardzo trudno
wyrobić się z projektami ramadanowymi dla maluchów. W tamtym roku nasz pierwszy
plan – makieta powstał już w kwietniu! (możecie ją zobaczyć Tu). Obecnie mamy
lekkie opóźnienie, ale się nie poddajemy i łapiemy każdą chwilę, by nauczyć się
więcej i więcej o tym wyjątkowym miesiącu (in
szaa Allah). Dla mnie będzie to specialny czas, kiedy to wolna od ubiegłorocznyh
ciążowych dolegliwości przeżyje ramadan pełną piersią! Moje córcie postanowiły,
że chca powrócic do dawnego sposobu ich nazywania, więc mam najstarszą – Niuśkę
i najmłodszą Little Lady. Już tradycyjnie korzystając z bloga „Mali muzułmanie”
(zobaczcie Tu) przygotowałam dla córek „Dziennik na ramadan”. Nauczona doświadczeniem wydrukowałam plan tylko na pierwsze 10 dni. Dokładnie tyle moje
córcie są w stanie poświęcić mu zainteresowania i systematyczności
(alhamdulillah). Myśle, że jak na ich wiek 4,5 roku oraz 3 lata to całkiem dużo
:) Nasze poprzednie dzienniki możecie zobaczyć Tu.
Wyczekujemy ramadanu! :)
Dziennik na ramadan roku 1437 już jest! :)
Little Lady bardzo chce, żeby na każdy iftar były jej ukochane kwiaty...in szaa Allah! :)
Córki wybrały sobie puszki, w które będą przez cały ramadan zbierać sadaqę. Poprzednio miałyśmy piracką skrzynię (Tu). Teraz
Niusiek podobnie jak koleżanki z klasy chciała wybrać i kupić puszkę w sklepie.
Oczywiście młodsza chciała taką samą! :D
Puszka na sadaqę :)
Moje obydwie córki doszły już do wieku, kiedy najbardziej
z prac plastycznych lubią kolorowanki. Proste i ciekawe materiały do
wydrukowania znajdują się również na blogu „Mali
muzułmanie”. Po raz kolejny przypominałyśmy sobię w jaki sposób przerywa
się post, jakie znaczenie ma księżyc w ramadanie oraz dlaczego chodzimy do
meczetu na wieczorne modlitwy.
Nauka i zabawa, czyli najlepszy sposób poznawania świata i jego wartości - in szaa Allah
No to kolorujemy!!! :D
Od kiedy Niusiek chodzi do islamskiej szkoły mamy większą
mobilizację do ramadanowych projektów i warsztatów. Córa bardzo chciała, żeby
zapisać ją na zajęcia dodatkowe. Jednym z zadań, było przygotowanie meczetu z
papieru :) Już rok temu stworzyłam dla córek jego małą wersje (Tu). Jednak
teraz starsza córka bardzo mi pomagała w jego zrobieniu. Naklejała folię,
gwiazdki oraz wycinała duże „orientalne” drzwi. Kopułę zrobiłyśmy z dna
plastikowej butelki i otoczyłyśmy srebrną folią.
Kartonik po mokrych chusteczkach, czyli baza do wykonania meczetu :)
Meczet w całej okazałości - Masha Allah :)
Tylna ściana meczetu - gwiazdki świecą w ciemności :D
W przekroju :)
Podczas tegorocznego ramadanu najstarsza córcia chce
codziennie pościć dwie godziny – Subhana Allah i Masha Allah. Dosłownie zalały
mnie łzy wzruszenia, że wyszła sama z taką inicjatywą. Nie wiem jak długo
będzie chciała wypełniać swoje zobowiązanie, ale już sam fakt podjęcia takiej
próby to coś niesamowitego u niespełna 5 latki. To najlepszy dowód na dla nas
rodziców, że to czego uczymy nasze dzieci bardzo mocno w nich zostaje – alhamdulillah! Niusiek w ramadanowym
nastroju obklejony naklejkami pomaszerował do szkoły! (znajdziecie je Tu). W
szkole już widoczne są pierwsze prace i przygotowania do tego jak bardzo niezwykłego czasu. Jeśli tylko Prezes zgodzi się bardziej współpracować już
niedługo na blogu znajdziecie nowe pomysły na ramadanowe zabawy! – in szaa Allah.
Atmosfera już jest! :D
Młodsza siostra musi mieć to samo co starsza! :)
Alhamdulillah szkoła też już zaczyna "żyć" przygotowywaniem do ramadanu :)
Grafika "Happiness" pochodzi z Google image.
Masha Allah Siostro bardzo fajne pomysly na ramadanowe zabawy dla dziecki. Bardzo mi sie podobaja te z poprzedniego roku. InshaAllah wykorzystam kilka z dzieciakami. Pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję - Jazaki Allahu Kheiran, róbmy duaa, żeby dla nas wszystkich był to wyjatkowy czas! Ameen :)
OdpowiedzUsuń