Kalafior po keralsku :)
Kalafior w roli głównej :)
Bardzo długo, jedyną zjadliwą dla mnie wersją kalafiora był nasz
typowo polski w bułce tartej. Do momentu, aż odkryłam ten przysmak w wydaniu
indyjskim. Połączenie kalafiora i mleka kokosowego okazało się genialne! Może
wy też sie przekonacie? :)
Składniki
- 1 mały kalafior
- 1 duża cebula
- 2 marchewki
- mały kawałek imbiru
- szklanka mleka kokosowego
- szklanka wody
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 łyżeczka chili w proszku
- połowa łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka garam masali
- opcjonalnie 2 zielone chili
- szczypta soli
Przygotowanie
Kalafior dokładnie myjemy i rozdzielamy na różyczki. Obieramy i
kroimy marchewkę, imbir (opcjonalnie zielone chili), cebulę. Następnie
rozgrzewamy olej kokosowy i podsmażamy cebulę na złoty kolor. Dodajemy nasze
warzywa i wszytsko razem trzymamy chwilę na rozgrzanej patelnii. Zalewamy naszą potrawę wodą. Kolej na przyprawy - chili, kurkume, garam masalę i odrobinę soli. Wszystko razem
dusimy pod przykryciem 30 minut. Mleko kokosowe dodajemy dopiero po ugotowaniu.
Nasze danie gotowe! Sekretem tego posiłku jest kokosowy aromat!
Smacznego! Bismillah! :)
Jak Prezes się bawi, to mama gotuje! :D
Komentarze
Prześlij komentarz