Wiosna w Botanical Gardens





W angielskiej szkole właśnie dobiega końca drugi tydzień ferii. Niestety w tym roku pogoda nas nie rozpieszcza i na tyle wolnych dni, chyba tylko dwa były słoneczne. Tym razem sprawdziło się powiedzenie: „kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata.” W naszym przypadku zdecydowanie mamy wciąż więcej zimy niż wiosny. Mimo wszystko taka pogoda ma również swoje zalety. Mała S przeczytała sporo książek, na które nie ma czasu chodząc do szkoły. W deszczowe dni przypomniałyśmy sobie o grach planszowych i filmowych popołudniach :) Kiedy tylko pogoda się poprawiła postanowiliśmy poszukać wiosny w naszym ulubionym Ogrodzie Botanicznym. Jest to miejsce, które już regularnie odwiedzamy o różnych porach roku i zawsze znajdujemy w nim nowe i fascynujące rzeczy (alhamdulillah). Nasze poprzednie wyprawy do Ogrodu Botanicznego możecie zobaczyć TuTuTu i Tu


Tajemniczy ogród....


Keralskie banany! :D


W przekonaniu Małej S to księżniczki w różowych sukniach :D


Mieliśmy wrażenie, że jesteśmy na Kerali w Indiach...Subhana Allah 


Masha Allah wsród zieleni przyjemnie odpoczywają oczy...


:)


Ogród Botaniczny jest oaza zieleni w centrum naszego miasta. Jak na angielskie standardy ogórd ma mnóstwo przestrzeni i nieprzebraną ilość zakamarków, co jest niewątpliwą atrakcją dla wszystkich dzieci. W ogrodzie zorganizowane są ścieżki dydaktyczne z tablicami informacyjnymi, dzięki którym dzieci mogą zdobyć wiedzę z zakresu botaniki. Nasze oczy mogą cieszyć ogromne kolekcje egzotycznych roślin i drzew. Przez chwilę mieliśmy wrażenie, że znów jesteśmy na Kerali, albo w odległej Japonii. Jeśli będziemy mieć szczęście to następnym razem odwiedzimy ogród już w letniej scenerii (in szaa Allah). 



Bambus :)


Dziewczyny były zainteresowane każdą rośliną :D 


Egzotyczna wiosna ;)


Mamie też się udzielił wiosenny nastrój :P


Ptaszarnia


Taki kolor nieba poproszę na cały miesiąc! :D


Córki bardzo chciały dotknąć jedzenia dla pawi :)


Mała S już wie, że paw jest narodowym ptakiem Indii 


:)


Ostatnio dwie ulubione zabawki Prezesa - samochodzik Porsche i figurka Induski. Daje do myślenia! :D


Ubłocone buty, czyli wyprawa udana! 


Little Lady znajdowała ciekawe kwiaty, a mama fotografowała :D


Japonia! :D


Kwiaty na wodzie...


Mamo ile ta roślinka ma oczu!...Hmm...no tak! :D


Japoński karp Koi (nishiki-goi)


:)


Magnolia jeszcze w pąkach...


Sakura (japońska wiśnia) również jeszcze niezupełnie rozkwitła...


Ogród botaniczy ma wiele urokliwych zakątków (masha Allah)


Piękne żonkile (masha Allah), tylko liści na drzewach brak


Taaakie duże drzewo!


:)


Prezes nie rozstaje się z samochodami :D


Mamo zdjęć nie chcemy! :D


Każde miejsce dobre do zabawy :)


Szukamy mini beasts :)


Czytanie łacińskich nazw nie jest takie proste :P


:)


Little Lady bardzo chciała zabrać niektóre kwiaty do domu ;)


Komentarze

  1. Masha'Allah piekny ogrod <3

    OdpowiedzUsuń
  2. W Polsce za to prawdziwe lato, a dziś było w słońcu 25 stopni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, bo już mama mnie poinformowała jakie piękne lato w Polsce ☀️😎

      Usuń
  3. Musicie kiedys przyjechac do Londynu i zobaczyc Kew Gardens. Napewno by wam sie spodobal :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masha’Allah wysokie masz dzieci Siostro a najstarsza to na wyglada na duzo starsza 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysokie, ale na pewno nie po rodzicach 😉 Mała S nosi ubrania na 8-9 lat i faktycznie uważana jest za starszą niż w rzeczywistości (masha Allah)

      Usuń
  5. Mysmy ostatnio byli w lodzkim ogrodzie botanicznym 😊 Tylko u nas pogoda to letnia 🤪

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dajcie trochę tego lata do nas!!! ☀️☀️🤩

      Usuń
  6. Pieknie wyglada cherry blossom <3

    OdpowiedzUsuń
  7. W takich ogrodach człowiek odnajduję spokój duszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Cudowne miejsce na zebranie myśli i relaks 👍

      Usuń
  8. W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego jest wspaniała Palmiarnia. Warto zobaczyć będąc w Krakowie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia! Zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam miesiąc temu i mi też się podobał. Niektóre rośliny widziałam pierwszy raz w życiu. Można poczuć się choć odrobinę, jak w egzotycznym kraju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, wiśnie z Japonii, bananowce z Indii. Prawdziwa ezgotyczna podróż! 😍🌴🎍🌴🌴

      Usuń
  11. Wspaniale miejsce ❤️ Masha’Allah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardzo lubię zabierać do niego dzieci ❤️

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty