Pożegnanie Wakacji


W tym roku mieliśmy ponad dwa miesięce wakacji z moją mamą, która mogła nas odwiedzić (alhamdulillah). Mimo kapryśnej angielskiej pogody o lepszych wakacjach nie mogłam marzyc! (masha Allah). Udało nam się zwiedzić z Babcią wiele nowych i niezanych miejsc w naszym mieście i nie tylko – in szaa Allah za rok też będziemy mieć taką możliwość :) Zupełnie już straciłam nadzieję, że córki będą mówić w języku polskim – a jednak mnie zaskoczyły i to dzięki przyjazdowi Babci. Emigracja bardzo zmieniła moje podejście do tego, co uważa się za udane wakacje. Kiedyś nie do pomyślenia była radość z wakacji we własnym domu :D Moja mama pracując w szkole ma wolne tylko w czasie wakacji, więc dla mnie najważniejsze już od kilku lat jest, żeby ten czas była z nami. Podobnie ma też mój mąż, którego żaden wyjazd tak nie cieszy tak, jak ten do rodziny w Indiach. Babcia miała okazję być z nami w bardzo ważnych momentach życia naszej rodziny – ramadanie, świętowanie Eid, zakończenie roku szkolnego w szkołach córek (alhamdulillah). Nic tak nie ociepla serca od wewnątrz jak rozmowa i możliwość bycia z mamą. Nie zastąpią tego najlepsze hotele czy widoki lazurowych wybrzeży. Doceniajmy nasze mamy, gdy jeszcze są i mogą być dla nas ogromnym wsparciem...in szaa Allah. 


Piknik w Parku


Jedna z moich ulubionych form spędzania czasu z dziećmi. Nie wymaga wielkich przygotowań, a zawsze wszystkich cieszy! (alhamdulillah). Doskonała nauka obcowania z przyrodą dla dzieci w każdym wieku – in szaa Allah.  


Z tobołami wyruszamy! :D Alhamdulillah za wózek! 


Nasz piknik na bambusowych matach :)


Ostatnio u nas zdrowo i kolorowo - alhamdulillah 


Talerz do góry nogami! :D


Na pierwszym planie lalka - na drugim Little Lady :)


Moje najnowsze odkrycie - in szaa Allah recenzja wkrótce! 


Pyszne maliny :) Bismillah 


W wakację towarzyszyły nam stale dwie rzeczy: język polski i matematyka 


Prezes również piknikował (no prawie!) :D 

Szaleństwo z bańkami mydlanymi wciąż trwa! :D




Angielska Wenecja  

Kanały w naszym mieście są duża atrakcją turystyczną. W słoneczną pogodę mamy wrażenie, że jesteśmy w Wenecji. Kilka wieków wcześniej kanały służyły do transportu i handlu. Dziś pływają po nich barki restaracje, a nawet gondole! :) 


W drodzę do kanałów - Victoria Square 


Wenecja? :P

Aleja Gwiazd - Ozzy Osbourne 


Chris Tarrant :)


Barki restauracje :)


Przy kanałach znajduję się bardzo duża ilość restauracji i kawiarni 


Urocze lampy stylizowane na gazowe :)


Little Lady była najbardziej zachwycona kanałami - Masha Allah 

Bardzo relaksujący widok....


W drodzę powrotnej mijaliśmy Birmingham Central Library 


Bardzo fajnie odbijający się plac budowy w oknach Hyatt Regency 


Jak widać palmy w naszym mieście mają się bardzo dobrze, czyli marzenie bliskie spełnieniu - in szaa Allah :D


Chwila na odpoczynek i "lanczyk" :P Bismillah



Science Garden

Tym razem w piątkę wybraliśmy się do Ogrodu Nauki. Prezes zupełnie oszalał na punkcie eksponatów wykorzystujących energię z wody (chyba jak więszkość prawie dwulatków). Nasze poprzednie wyprawy do Thinktank Museum zobaczcie Tu i Tu


"Latające piłki" 


Prezes w swoim żywiole :D


Mam kaczkę i nie oddam! 


Mała S za każdym razem wchodzi do wodnej kapsuły :)

Kiedy butelka się napełni siłą wody zostaje wyrzucona do góry 


Robimy dźwięk 


Nauka pływania :)


Gramy!


Ruszamy! :)

Komentarze

  1. To prawda nie ma lepszych wakacji niz te spedzone z rodzina <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mash'Allah od serca napisane <3

    OdpowiedzUsuń
  3. A u nas sie palma nie przyjela i uschla :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm...może za szybko była wystawiona na słońce (jeśli wcześniej była trzymana w domu), albo stała w miejscu z małą ilością światła. W sumie nie tak łatwo pielęgnować palmy! 😉🌴🌴🌴

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty