Obowiązkowe remote learning wprowadzono od 5 stycznia. Zdalne nauczanie to bardzo duże wyzwanie dla angielskich szkół. Podstawą edukacji jest bowiem relacja i nawiązywanie kontaktu. Szkoła to przede wszystkim miejsce społeczne, gdzie dzieci zdobywają nie tylko wiedzę, ale też narzędzia do życia w społeczeństwie. Kolejne tygodnie izolacji mogą mieć długofalowe skutki psychiczne. Z dnia na dzień edukacja przeniosła się poza swoje naturalne środowisko, jakim był budynek szkoły. Nauczyciele i uczniowie zaczęli porozumiewać się innym językiem, czyli technologią. Dzieci w tej sytuacji potrzebują sporego wsparcia - jak często słyszę na lekcji online: Ustada, a gdzie ja mam kliknąć?. Szkoła znalazła się w nieokreślonym miejscu, gdzieś pomiędzy realnym, prywatnym domem a wirtualną, wspólną przestrzenią. Nie mogę odżalować, że granica między życiem prywatnym a zawodowym uległa zatarciu. My jako rodzice stanęliśmy przed zupełnie nowym wyzwaniem - nauczaniem zdalnym w czasie pandemii - do którego nie mieliśmy szans się wcześniej przygotować. Musimy dostosować się do nowych realiów, bo innej drogi nie ma.
PE w parku koło szkoły :)
W moim odczuciu nauka przez internet to jakiś koszmar. Mam trójkę dzieci i dwa komputery. Robimy lekcje od rana do wieczora. W większości nauczyciele wysyłają tylko zadania do zrobienia. Na video nagrywane są 10-15 minutowe filmiki więc rodzic staje się nauczycielem. Internet jest przeciążony i często się wiesza (Birmingham to nie Seul) Bywa, że jest kłopot z otwieraniem załączników lub wysyłaniem pracy. Kolejną sprawą jest specyfika przedmiotu, nie ze wszystkich jest możliwość prowadzenia lekcji online, z angielskiego na przykład często potrzebne jest obszerne tłumaczenie, nie pomoże krótki instruktaż. Do nauki potrzeba energii klasy, pytań, wątpliwości, żywego kontaktu nauczyciel - uczeń. Dzieci są sfrustrowane, bo nauczyciele zasypują je ogromem zadań. Tak naprawdę to rodzice przejęli zadania nauczycieli, ale nikt nie rozumie, że my też pracujemy. To skutkuje tym, że moje dzieci są zdenerwowane, zniechęcone do nauki i siedzą całe dnie przed komputerem. Nauczyciele realizują tematy, które nie były jeszcze omawiane w szkole, a mimo to uczniowie mają z nich zadawane materiały do opracowania, które muszą zaliczyć.
Problemem jest również, że dzieci muszą obowiązkowo uczestniczyć w zajęciach online (nieobecności równają się z niezaliczeniem dnia w szkole). Przyznam, że nie wyobrażam sobie aby moje dzieci kolejne miesiące zdalnego nauczania spędzali w domu przez około 6-7 godzin dziennie. Odcięci od kontaktów z rówieśnikami, przyklejeni do monitorów. W godzinach od 9-16:30 pełnie rolę nauczyciela, mamy, pomocy domowej, pracownika niepełnowymiarowego. Natomiast w godzinach od 16:30-20 nadrabiam zaleglości we własnej nauce i pracy. To nie jest zdrowa sytuacja i odbija się na całej rodzinie. Mam wrażenie, że ucząc zdalnie człowiek nie odczuwa satysfakcji z wykonywanej pracy. Nie wie, czy jego wysiłek nie poszedł na marne. Jest to tylko suche przekazywanie informacji. Nie czuć atmosfery klasy. Nauczyciel uczy barwą głosu. Wie, na co zwrócić większą uwagę, odpowiednio zaakcentować. Muszę przyznać, że najbardziej podobają mi się lekcje video z PE nagrywane przez nauczycieli dzieci w szkolnej sali gimnastycznej. Ćwiczenia są proste ale bardzo pomysłowe - spokojnie można je wykonywać w małym salonie. Namiastką realnej szkoły są zajęcia sportowe, które można zrobić w parku. Czasem mniej naprawdę znaczy więcej. Już sama długotrwała izolacja może prowadzić do pogorszenia zdrowia psychicznego u osób niewykazujących wcześniej podobnych trudności, a w przypadku istniejących wczęśniej problemów tylko je wzmocni. W czasie pandemii, my jako rodzice musimy pokazać naszym dzieciom, że ich życie może być piękne, że mogą odkryć siebie, swoje powołanie, zainteresowania, pasje, że to wszystko ma jakiś sens, i choć to trudny czas, to mogą wyjść z niego mocniejsi, mądrzejsi i dojrzalsi.
Dziś wszyscy, w jakimś stopniu, pracujemy zdalnie i ta kompetencja z nami zostanie, ponieważ pod wieloma względami ułatwia nam komunikację i przyspiesza pracę, a teraz okazało się, że wszyscy potrafimy z niej korzystać - oby tylko nie full time! :)
Nowe "stationery packs" ze szkoły :)
Dostaliśmy zeszyty do pisania, bo jeszcze za mało nauki mamy w ciągu dnia! :D
Nauka robienia łódki origami
Sprawdzamy, która z papierowych łódek szybciej się zatopi :)
W nastroju na Chiński Nowy Rok...
Mam takie same odczucia po przeczytaniu twojego wpisu na blogu....
OdpowiedzUsuńIdzie wiosna, oby dobra zmiana i otwarte szkoły! in szaa Allah 🙏
UsuńPowodzenia! Już niedługo wolne! 🤣
OdpowiedzUsuńO tak! Jeszcze 3 dni! 🙈
UsuńPodziwiam tych wszystkich rodzicow, ktorzy robia z dziecmi home education. Juz tylko czekam na ten tydzien wolnego od piatku 😝
OdpowiedzUsuńO ile mnie wiadomo, to HE nie wygląda jak RL zorganizowany przez szkołę 😜 U nas to jak robota w korporacji z nauczycielem niczym CEO 🤪
UsuńPodoba mi się pomysł takich zajęć sportowych w parku 👌
OdpowiedzUsuńMnie też, bardzo fajnie zorganizowane zajęcia jak na obecne warunki 👏
UsuńMasha’Allah jak Ci dzieci urosły ❤️ Dacie radę! 😘
OdpowiedzUsuńCzas leci! Pewnie, że damy! Nie mamy wyjścia! 😂
UsuńU nas też taki cyrk z ta nauka 🤪
OdpowiedzUsuńCyrk na kółkach! 🤣🙈
UsuńU nas jest mniej siedzenia przed ekranem, ale tez duzo nauki jak na dzieci w tym wieku 🙁
OdpowiedzUsuńZa dużo i nie tak jak trzeba zorganizowane, gdzie od stycznia jestem nauczycielem dla moich dzieci 🤷♀️
UsuńMasha’Allah, tabarakAllah pięknie wyglądasz ❤️
OdpowiedzUsuńJazaki Allahu Kheiran 😘
UsuńDlatego jak się bardzo cieszę, że moje dziewczyny uczą się w domu 😊
OdpowiedzUsuńTeraz jest specjalna sytuacja i wszyscy ją rozumiemy, ale też mamy już jej dosyć...
UsuńPasuja ci te kolory mashaAllah
OdpowiedzUsuńDziękuję! 😘
Usuńjestes jak jak wino, z wiekiem coraz lepsza! 🤪
OdpowiedzUsuń🤣🤣🤣
UsuńNiech otworza szkoly albo nam placa pensje nauczycieli 😁
OdpowiedzUsuńO tak! Popieram! 🤣
UsuńMnie też się podoba pomysł z PE w parku 😍
OdpowiedzUsuńJedne z lekcji, które naprawdę mi się podobają pod względem zaangażowania nauczyciela i organizacji 👏
Usuńഎന്റെ പ്രിയേ, നീ സുന്ദരിയായിരിക്കുന്നു
OdpowiedzUsuńവളരെ നന്ദി 😊
UsuńMy też mamy dosyć takiego nauczania przed monitorem i oby szkołe otworzyli w marcu! insha’Allah
OdpowiedzUsuńOby! Oby! ❤️
UsuńDzieciom brakuję kontaktu z rówieśnikami i normalności w szkole. Kiedy to się w końcu skończy... 😔
OdpowiedzUsuńDokładnie, dzieci w tym wieku potrzebują socjalizacji, rówieśników a nie spędzania kilku godzin dziennie przed monitorem...
Usuń