Przedwiośnie

W poszukiwaniu wiosny podobnie jak rok temu wybraliśmy się (tym razem z całą 3 dzieci) do Moseley Farmers Market. Owoce i warzywa przychodzą do nas w kartonach, więc dzieci nie mają za często okazji zobaczyć ich na straganowaj ladzie. W tym roku udało nam się kupić pyszne jajka,  mleko, warzywa i nasz ulubiony angielski sok jabłkowy (alhamdulillah). Naszą zeszłoroczną wyprawę w to miejsce zobaczcie Tu.

Deszczowy market :)

Zabawne marchewki 

Kapusta na gołąbki :D

Little Lady oprócz jajek chciała też kupić kaczkę! 

:)

Było w czym wybierać! :)

Kupiliśmy pyszne mleko na ulubioną śniadaniową owsiankę 

Dubaj, ale pogoda zupełnie inna! :P

Dzieci wypiły sok po drodze do domu, więc nie doczekał wspólnej degustacji :D

Mango pachnące wakacjami...

Kupiłam jedną z moich ulubionych herbat - zieloną (japońską) z płatkami wiśni 

:)

Było deszczowo i wietrznie, czyli angielska pogoda :)

Nasze myśli rozgrzewał breloczek do kluczy w indyjskim stylu :D

Jakie są dwie pary praktycznych butów na angielską pogodę? Oczywiście wszelkie sportowe...

...i kalosze!! :D

Po powrocie do domu odrobina szaleństwa :P

Wiosny szukamy również w parku, do którego chodzimy codziennie po szkole. Dzieci wypatrzyły już w trawie pierwsze przebiśniegi i niecierpliwie czekają na fioletowe krokusy i nasze ulubione żonkile (in szaa Allah). Kiedy pogoda nie dopisuje (leje jak z cebra cały dzień!) córki rysują, kolorują i przypominają sobie Polskę opowiadaną przez Babcię (alhamdulillah). 

Masha Allah, żółto, wiosennie...

Pierwsze, wypatrzone przez Małą S przebiśniegi :)

Na niepogodę najlepsze podarunki od Babci :D (alhamdulillah)

Mała S kocha kredki, szczególnie miękkie o nietypowych kolorach jak srebrny. Ostatnio bardzo o nie dba i trzyma w swoim piórniku...Masha allah dorasta!

W odbijanie pieczątek najbardziej lubi się bawić Prezes - szczególnie jak może je mieć na twarzy :D

Wiosenna mama z kwiatkami narysowana przez Little Lady :)

Trzy prace moich dzieci wykonane w tym samym czasie (masha Allah) Rysunek 1 Mama w stylu Frozen narysowana przez Małą S. Praca nr 2 to dzieło Prezesa - co przedstawia wie tylko jego twórca :P Numer 3 wiosenna mama - Little Lady :)

W mojej kuchni też zagościła wiosna... :)

Kiedy na dworze deszcz i grad wspominamy wakacje na Kerali (Indie) i cudownie pachnący sok z mango...

Little Lady, a w tle Morze Arabski (masha Allah)...