Mini Museum
Styczeń to u nas zdecydowanie miesiąc poznawania muzeów (alhamdulillah). Tym razem wspólnie z
Babcią wybraliśmy się do Mini Museum (jednej z galerii w Museum & Art
Gallery). Jest to specialnie zaprojektowane miejsce w muzeum tylko dla dzieci.
Zwiedzanie takiej wystawy (a raczej zabawa w niej) jest największą atrakcją dla
maluchów do 5 roku życia. Moja 6 latka również znalazła coś dla siebie –
czytanie książek i układanie fantastycznej mumii z puzzli (alhamdulillah). Tematyką tej małej wystawy jest dzieciństwo
i zwierzęta. Prezesowi bardzo podobał się królik i możliwość zabawy w
specialnie wyznaczonym miejscu, Little Lady ugotowała dla nas obiad, a Mała S
najwięcej czasu spędziła przy wspomnianej mumii.
Do muzeum zabraliśmy lunch box z "odrobiną lata", czyli truskawami z mango ;)
Ostatnio udało mi się kupić ekologiczne kiszone ogórki, które uwielbiamy ja i syn! (polskie geny :P)
Zabierając moje dzieci do muzeów mam na celu
zaintersowanie ich kontaktem ze sztuka (in
szaa Allah). Przez sztukę możemy poznawać samych siebie i innych, co jest
rzeczą bardzo przydatną w życiu. Czasami trudno jest upilnować Prezesa, który
nie rozumie pojęcia nie wolno dotykać :) Wymaga to od nas rodziców pokładów
ogromnej cierpliwości (sabr) to jednak dziecięca ciekawość i entuzjazm udziela
się za to także dorosłym (alhamdulillah).
W dniu naszej wyprawy do muzeum padał śnieg :)
W taką pogodę bez parasola ani rusz!
Little Lady z lunch box'em :)
Córki zabrały ze sobą ulubione opaski (linijki) zakładane na rękę. Widać moda na pewne rzeczy powraca, bo ja też miałam taką opaskę będąc dzieckiem (alhamdulillah)
Już podczas samego zwiedzania nie ma sensu stawiać sobie
nierealnych celów. Lepiej zobaczyć jedną małą wystawę niż biegać po całym muzeum.
Najważniejsze to mieć wspólną radość z oglądanych eksponatów i miło spędzic
czas (nawet krótki!) in szaa Allah. Jako,
że syn jest najmłodszy spacerując z nim po galerii opisuję mu to co widzę
(ludzi na obrazach, zawierzęta, zabytkowe naczynia itp.). Córki mają już często
zadania polegające na wyszukiwaniu konkretnych rzeczy na obrazach. Staram się
obserwować dzieci i o ile to możliwe podążać za ich pomysłami. Z takiej
wycieczki jesteśmy wtedy zadowoleni wszyscy (alhamdulillah).
Niesamowity witraż...
Z arabską nutką...
Wspaniała srebrna moneta z czasów Henryka VIII przedstawiająca samego władcę :)
Poznajemy sztukę :)
Największa radość dzieci? Eksponaty, które można dotykać! :D
:)
Zwiedzamy!
Interaktywnie :)
Nawet niepozorne rzeczy mogą się okazać bardzo ciekawe :)
Jedna z części Mini Museum
Piękne sklepienie kopułowe (masha Allah)
Skarpetkowa sztuka
Mała S była zachwycona możliwością ulożenia mumii (alhamdulillah)
:)
Ulubiona rzecz w muzeum Prezesa :D
:)
Dzieciństwo uwiecznione na obrazach...
Obraz dzieci bawiących się na polanie liczy sobie aż 150 lat!
Nie zabrakło czasu na wygłupy i spontaniczną zabawę :)
Jak widać udało się wcisnąć! :D
:)
Zaczytana Mała S :)
W czasie naszego pobytu w muzeum moje najstarsze dziecko przeczytało dwie krótkie książeczki (masha Allah)
A mama gadała, gadała i robiła zdjęcia! :D
Obok Mini Museum znajduje się wytworny Edwardian Tea Rooms
:)
Przed powrotem do domu zabraliśmy Babcię na dobrą kawe ;)
Była też mała przekąska, bismillah! :P
Będąc już w domu (w naszej małej kuchni 4m2) niczym bohaterka bloga Smitten Kitchen oswajam nową kuchenkę ;) in szaa Allah
Moje dzieci tez maja takie opaski ale odblaskowe na rowery :) Bardzo fajne muzeum w pieknym budynku masha'Allah <3
OdpowiedzUsuńO super pomysł! Jak się zacznie sezon rowerowy to musze pomyśleć o takich odblaskowych opaskach in szaa Allah 😊👍🚲🚲
UsuńW Polsce mieszkam a takich ogorasow jeszcze nie widzialam!
OdpowiedzUsuńPoszukaj! 😉🥒🥒
UsuńSuper czarna kuchenka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! 😊👩🏻🍳
UsuńMy się nie ograniczmy. Chodzimy z młodą do muzeów od samego początku, w myśl zasady gdzie my, tam ona’. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że mogłoby być inaczej
OdpowiedzUsuńOd najstarszej córki jestem tego samego zdania 😊
UsuńBardzo dobry wpis!
OdpowiedzUsuńJa jakoś zawsze się boje, że moi coś stłuką, rozwalą i o mój Boże, co to będzie, na pewno milionowe straty 😜
Hahaha! Dla chcącego nic trudnego 😉 Dzieci szybko się uczą, że nie wszystko mozna dotykać. Oczywiście od nas rodziców wymaga to ogromnej cierpliwości, ale mając 3 dzieci to z zalożenia potrzeba baaardzo dużo sabr 😜 in szaa Allah
UsuńMoje dzieci od małego oswajam z muzeami i galeriami sztuki. Też się na początku bałam, że będą szkody ale dzieci już nie raz pozytywnie mnie zaskoczyły :-)
UsuńTo prawda dzieci bardzo często pozytywnie nas zaskakują! Naszą bardzo długą podróż do Indii najlepiej zniosł dzieci 😉 Alhamdulillah 🌴🌴🥥🥥🇮🇳🇮🇳🇮🇳
UsuńBardzo fajny pomysł zeby zabierac wlasne jedzenia. My jemy na miescie jak juz wychodzimy z cala rodzina.U mnie tez dzieci lubia kiszone i konserwowe ogorki :-)
OdpowiedzUsuńNa każde wyjścia zabieramy własne jedzenia. Moje dzieciaki są glodne co 2 godziny, więc żeby jeść na miejście trzeba by my mieć pełną sakwę dukatów 😜💰💰Dodatkowo jak przygotuję jedzenie w domu to mam pewność, że jest świeże i z dobrych składników (in szaa Allah). U nas bardzo dobrze sprawdzają się owocowe i warzywne przekąski (alhamdulillah) 😋🍎🍓🍌🥥🍍🥑🥦
UsuńSiostro jesteś zadowolona z czarnej kuchenki? Nie brudzi się? Łatwo ją umyć? Chce właśnie kupić i się zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńKuchenka jest u nas dopiero od kilku dni, ale jestem bardzo zadowolona (alhamdulillah). Nie brudzi się bardziej niż biała. Z tym, że po umyciu trzeba ją wytrzeć do sucha bo zostają zacieki od wody. Nie potrzeba też mleczka do czyszczenia wystarczy szmatka z mikrofibry z odrobiną Dettolu 😉 Czy nie będzie się rysować to odpowiem za kilka miesięcy in szaa Allah 😘
UsuńKolor kuchenki super, a jak piekarnik sie sprawuje? :)
UsuńMnie tez sie bardzo podoba kuchenka Masha'Allah. Nawet nie pomyslalam zeby kuchenka byla w czarnym kolorze lol :D
UsuńKate jeszcze piekarnik oswajam 😉 Właśnie się biorę za pieczenie murzynka na specialne życzenie córek, więc będę mogła zdać relację! In szaa Allah 👍🍰🍩
UsuńAmna mnie długo chodziła po głowie i koniecznie musiała być czarna! 😂🙈
UsuńBylam w Edwardian Tea Room :) Bardzo dobry maja fresh strawbeery shortcake :P
OdpowiedzUsuńMusimy spróbować następnym razem! 😋🍰🍓
UsuńMoje dzieci tez uwielbiaja salatki owocowe :P Bardzo lubie mango z jogurtem, czyli pakistanskie mango lassi <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam mango lassi! Nie wiem czym się różni od wersji pakistańskiej, ale smak rewelacja 😍😋 W Indiach przy temperaturze 35 stopni taki koktaj był cudownym orzeźwieniem (alhamdulillah) 🥤🥤🌴🌴🥥🥥🇮🇳🇮🇳
UsuńMuzeum, czyli wspaniała skarbnica wiedzy :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! 😉👍
UsuńUwielbiam kawe w Pret A Manger <3
OdpowiedzUsuńJa również - moja ulubiona kawa, którą delektuję się będąc w mieście 😋 ☕️☕️
UsuńGdzie kupilas organic ogorki?
OdpowiedzUsuńW jednym z polskich sklepów, ale pojawiają się też w Sainsbury's 😊🥒🥒
Usuń