Jesień idzie przez park
Od kiedy pamiętam jesień jest moją ulubioną porą roku.
Dlaczego? Za co ją tak lubię? Za cudowne kolory, jakie przybierają prawie
wszystkie rośliny liściaste, za melancholijną mgłe, nitki babiego lata, na
których wiszą pająki i za dużą różnorodność dojrzewających w tym czasie warzyw i
owoców (alhamdulillah). Na targach
możemy wybierać wśród pysznych jabłek, dyni, śliwek, gruszek, czy ostatnio
naszych ulubionych jadalnych kasztanów, z których przygotowuję dla dzieci
ciasto czekoladowo – kasztanowe (pycha! Bismillah!). W naszym ogrodzie pojawiły
się już owoce dzikiej róży, z których zrobię ocet różany – doskonały do dań z
czerwonego mięsa – in szaa Allah. Październik to zdecydowanie miesiąc pod znakiem jabłek, które często pieczemy z cynamonem. Jesień to czas, w którym powracam do kuchni i więcej piekę. Wariacje na temat szarlotek z cynamonem, gruszki i śliwki pod kruszonką. Najważnieszy jest jednak w kuchni cynamon i jego cudowny zapach. Oczywiście nie brakuję imbiru, kurkumy, czy szafranu. Z
jesiennych drzew najbardziej lubię grujecznik japoński, którego rozkładające
się liście wydzielają zapach piernika!
Bardzo często spotykany w angielskich parkach grujecznik japoński :)
Jadalne kasztany, z których wychodzi pyszne ciasto czkoladowo - kasztanowe :D
Z owoców dzikej róży, które zakwitły w naszym ogrodzie zrobie ocet różany - in szaa Allah
Polskie, pieczone z cynamonem - najlepsze! :)
Do parków chodzimy codziennie, więc po drodzę zebraliśmy
kasztany i liście od naszej domowej dekoracji. Córki miały okazję do swoich
ulubionych zajęć z art&craft, a mama w spokoju wypiła jesienną herbatę
:) Nic tylko wygodnie zasiąść na kanapie, nakryć się wełnianym kocem z książką w ręku. Dzięki Bogu za takie zwyczajne
(niezwyczajne) chwile...
Nasza jesienna dekoracja na kominku :)
:)
Prezes w piżamie i papuciach podczas school run też musiał zbierać jesienne liście :D
Ostatnio moja ulubiona czarna cynamonowa herbata Ahmad Tea :)
Jesienna pogoda zawsze napawa mnie malncholią, jednak
dzieci to najlepsza motywacja żeby nawet w deszczową pogodę wybrać się do parku
(alhamdulillah). Urwisy założyły kolorowe kalosze, a ja żółty szal – który stanowił kontrast dla czerwono –
brązowych liści. W powietrzu czuliśmy zapach wypalanej trawy. Spacerowaliśmy po
parku szukając liści do zasuszenia i naszych jesiennych dekoracji. Postanowiłam
schować cząstkę jesieni do książki. Zawsze gdy ją otworzę, będzie mi
przypominać radosne chwile (in szaa
Allah)...
Barwne jesienne liście...
Ostatnie kasztany zostały na drzewach
Jarzębina czerwona...:)
Cudownie jest spacerować po jesiennym parku...alhamdulillah
Samotne drzewo
Przepiękne widoki w naszym ulubionym Cannon Hill Parku (masha Allah)
Na rozgrzanie cynamonowe latte :)
:)
Jesiennie....
Najlepsza zabawa, czyli skakanie po kałużach :)
Mamo zobacz jaka głęboka kałuża! :D
Deszcz też oczywiście był! :D
Masha Allah takie cuda córki wypatrzyły w trawie :)
Ostatki lata...
:)
W parku trafiliśmy na happening Amirah Foundation, gdzie jedną z atrakcji dla dzieci była możliwość pomalowania twarzy :) Mała S została indyjskim tygrysem :)
Little Lady oczywiście musiała być księżniczką :D
Prezes spacer w parku przespał ;)
W MAC dziewczyny oglądały prace młodych artystów o tematyce jesieni
Krajobraz naszego miasta
Mimo naszej ogromnej miłości do jesieni taki keralski widok czasem nam się marzy! :D
Masha'Allah piekna jesien na Siostry zdjeciach <3
OdpowiedzUsuńBarak Allahu feeki ❤️ W rzeczywistości jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach - Masha Allah 🍁🍁🍂🍂🍂🍂
UsuńFajny pomysl na ciasto :-) Chyba w Japonii jedza te kasztany jadalne jako przysmak?
OdpowiedzUsuńCiasto jest rewelacyjne, ale najpierw trzeba zrobić krem z kasztanów👍 W Libanie też są jedzone 😋🍁🍁🍂🍂🌰🌰🌰🌰
UsuńPrzyroda jest najlepszym nauczycielem. Bardzo mi się podoba ten Twój wpis na blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! 💖 Tak to prawda, przyroda jest najlepszym nauczycielem🍁🍁🍂🍂🍂
UsuńPolska Złota Jesień nie ma sobie równej :-)
OdpowiedzUsuńAngielska jest równie piękna i trwa dłużej niż w Polsce 😊🍁🍁🍂🍂
UsuńJak zrobić ocet z róży?
OdpowiedzUsuńW skrócie potrzeba okolo 1kg owoców dzikiej róży, które po umyciu wkladamy do dużego słoja i zalewamy do ich wysokości wodą z dodatkiem cukru. Caly proces tworzenia octu to 3-4 tygodnie - in szaa Allah. Po szczegółowy przepis napisz do mnie na maila 😊
UsuńMa sha Allah tak mnie zainspirowalas, ze jutro ide z dziecmi do parku szukac kaszatnow :-) Jazakallah <3
OdpowiedzUsuńZbierajcie, zbierajcie! 😍🍁🍁🍂🍂
UsuńJesieni nie lubie i juz tesknie za wakacjami w Egipcie :-D
OdpowiedzUsuńMy na razie za wakacjami nie tęsknimy, ale zapewne się to zmieni w okolicach grudnia 🙈😂😂🌴🌴🌴🎍🌺🌸
Usuń