Nauka w wakacje :)
W Anglii wakacje w dużej części są deszczowe – ostatnie dni codziennie witały nas ciemnymi chmurami i mokrymi ulicami. Jak wiadomo nie od dziś „W czasie deszczu dzieci się nudzą (...)”. Najstarsza córcia dostała na ostatnie święta prezent w postaci klocków Lego z jej ulubiona bajką „Frozen”. Największą frajdę sprawia dzieciakom wspólne układanie małych elementów, które tworzą zamek wraz z głównymi bohaterami kreskówki. W mżysty dzień jest to doskonała rozrywka połączona z nauką :) Muszę się przyznać, że mnie również ogromną radość sprawia układanie! :D Pierwsze klocki Lego wymyślili Duńczycy w 1949 roku i do czasów obecnych jest to jedna z najbardziej kreatywnych zabaw dla dzieci jaka została wymyślona (alhamdulillah). Uczy cierpliwośc, myślenia przestrzennego oraz kreatywności :) Miłość moich cór do klocków zaczeła się od pierwszego opakowania Duplo :) Z wiekiem klocki stają się coraz bardziej ciekawe i skomplikowane. W Polsce dzięki filozofowi dr Jarosławowi Spychale i jego programowi „Lego Legos” klocki trafiły na Uniwersytet! Kto ma jeszcze wątpliowści niech kupi nawet najmniejsze opakowanie Lego i zacznie układać! (in szaa Allah)
Naszą kolejną zabawą w parku było puszczanie na wodzie
papierowych statków, które zrobiłyśmy wcześniej w domu :) W naszych wyścigach wygrał statek
najstarszej córy :) Moj został zatopiony przez agresywną kaczkę! :D
Statek na wodzie! :)
Ostatnio w parkach najstarsza córcia lubi oglądać książki
więc zawsze jedna z nich ląduje w wózku młodszej pociechy :) In szaa Allah w przyszłości będzie sama
zabierać i czytać ksiązki w parkach i ogrodach :) Na razie wybieramy proste historie i tzw. „nursery rhymes” :)
Incy Wincy Spider - czyli ostatni hit w naszym domu! :)
Towarzyszka naszego spaceru! :) Masha Allah
Biały łabędź stał się doskonałym pretekstem do opowiedzenia przez Babcię bajki o "Brzydkim kaczątku" :)
W przerwie od zabaw najlepiej smakuje domowy kompot wiśniowy :)
W parku sprawdzają się tradycyjne zabawy jak choćby
skakanie przez skakankę :) Moja prawie 4 letnia córa radzi sobie już całkiem
dobrze! Alhamdulillah :)
Jak skakanka to tylko z drewnianymi rączkami jak za dawnych lat :)
W dawnych czasach dziewczęta na pensjach wyszywały – dziś
w podobny sposób można się bawić układając koraliki. Udało mi się kupić dla
córek włoską wersję creative peg board
:) pod nazwą „Fanta Color portable small”.
Ze względu na różnice wieku między córciami kupiłam wersję podstawową z
dużymi koralikami :) Dla starszych dzieci powyżej 3 lat można kupić koraliki
różnej wielkości, by tworzyć jeszcze ciekawsze układanki i wzory :) (in szaa Allah)
Motylek w wykonaniu Sary :)
Po trudach nauki przyszedł czas na lody i przejażdzkę
kolejką :) Czyli „ciuciu” w słowniku młodszej córy :D
Mniaaam! lody kręcone! Smakują prawie jak polskie tego typu :)
Verrecchia czyli włoskie lody w Canon Hill Parku :) Lody, które sprzedawane są w parku robione są według włoskiej receptury i sprzedawane w Birmingham od 1937 roku, gdy pochodzący z Włoch Severo otworzył lodziarnie w Spring Hill :)
Ciuchcia :)
Piękne widoki kiedy wracałyśmy do domu :) in szaa Allah jeszcze wrócimy!
Komentarze
Prześlij komentarz