Kwietniowe ferie :)

Nieprzemijający urok brytyjskich kanałów  

Wenecja? :P

W XVIII wieku rewolucja przemysłowa wymusiła w Anglii potrzebę stworzenia systemu szybkiego i taniego transportu surowców i gotowych wyrobów. Okazało się, że taką funkcję mogą doskonale spełniać kanały. Łodzie kursowały po kanałach bez przerwy - nawet w nocy. Wraz z pojawieniem się kanałów zwykli ludzie po raz pierwszy mieli możliwość tanio i wygodnie podróżować na większe odległości. W dzisiejszych czasach kanały pełnią fukncję turystyczną, a pływające po nich barki zamienione zostały w restauracje. Spacery wzdłuż kanałów to także doskonały sposób na poznanie nowych miejsc. Córkom bardzo spodobał się pomysł zjedzenia lodów na łodzi, więc czekamy na lato i organizujemy wyprawę! (in szaa Allah). 

Córki bardzo chciały popłynąć łodzią kanałam, więc in szaa Allah trzeba będzie zorganizować wycieczkę :)

Masha Allah mieliśmy cudowne widoki! 

:)

Łodzie potrafią być świetnie wyposażone i bardzo wygodne :) Niektóre mają osobne sypialnie, łazienkę i centralne ogrzewanie :P

Mała S wypatrzyła łódź z folkowymi ozdobami ;)

:D

Pływanie łodzią po kanałach to także doskonały sposób na spędzenie wakacji :)

Alhamdulillah pogoda dopisała! 

:)

Barką można sunąć tylko z prędkością pięciu kilometrów na godzinę. Większa prędkość powodowałaby fale, które rozpływając się, niszczyłyby brzegi kanałów

Właściciele łodzi dbają o ich oryginalny wygląd :)

Little Lady bardzo się podobały malutkie drzwi wejściowe do barki :)

Mamie za to przypomniały się czasy młodości i śpiewanie szantów - ahoj żeglarze! :D

Taki mały brytyjski element na jednej z łodzi :P

Moseley 

Indyjski słoń 

Podobnie jak rok temu wybraliśmy się zwiedzać nasze okolice – Moseley. Dzieci miały po raz pierwszy okazję zobaczyć kościół i chrześcijański cmentarz. Córki zadawały bardzo dużo pytań, więc myśle że trzeba zorganizować wyprawę i zwiedzania kościołów w wakacje jak przyjedzie Babcia (in szaa Allah). Naszą zeszłoroczną wyprawę możecie zobaczyć Tu. 

:)

Mała S była bardzo zainteresowana architerkturą kościoła -St Mary's Church

Córki były po raz pierwszy na chrześcijańskim cmentarzu 

Malownicza latarnia w jednej z uliczek :)

Little Lady zabrała ze sobą jedną z ulubionych zabawek ;)

Nowa włoska kawiarnia :P

Śliczne ażurowe krzesła i stoliki (masha Allah)

Wiosennie :)

Blue door 

Początek wiosny jeszcze w zimowych butach :D

Bardzo lubię oglądać domy w Moseley 

Każde miejsce dobre żeby zrobić mały ogródek :D

Droga do Moseley Bog 

Tradycji stało się zadość i były lody czekoladowe! :P

Pycha! Bismillah! 

Park

Wiśnia w naszym pobliskim parku (masha Allah)

Nasze bardzo wyprawy do parku, to już tradycja rodzinna. W ferie też nie mogło ich zabraknąć. Dzieci uwielbiają jazdę na hulajnogach i zabawy z piłką. Dzięki Bogu za dzieciństwo! Najmłodszym niewiele potrzeba do szczęścia :P 

:)

Daisy

Pod koniec ferii wiosna była już w rozkwicie :)

Subhana Allah! Bóg jest najwspanialszym kreatorem! 

Zające na hulajnogach :D

W parku nie trzeba być poważnym :P

:D

Gra w krykieta, albo w jak mówi Prezes: "w krokieta" :D

Po feriach zrobiło się lato! Dzień 19 kwietnia był najcieplejszym w Anglii od 1949 roku! Piękny upalny dzień trzeba było wykorzystać, więc po szkole od razu pobiegliśmy do parku :D

Zwyczajna gumowa piłka, a tyle radości! (alhamdulillah)