Nowy Jork na talerzu
Na początku trafiłam na blog Smitten Kitchen (zobaczcie Tu), w którym zakochałam się od razu! Autorka na swojej stronie prezentuję styl konkretny i bezpośredni. Nie jest to jeden z tych kulinarnych blogów, gdzie znajdziecie bajeranckie garnki, czy robota KitchenAid. Można odnieść wrażenie, że Deb Perelman swoje fantastyczne dania potrafi zrobić w jednym garnku i podać na dwóch talerzach. Jej minimalizm wynika zapewne z faktu życia na Manhattanie, gdzie kuchni prawię się nie użytkuję. Mieszkańcy miasta wolą stołować się w restauracjach. Dobra przyjaciółka pisarki stwierdziła, że: „piekarnik to taka półka na swetry”. W tak niecodziennych okolicznościach autorka zaprasza nas do swojej maleńkiej kuchni (4m2), gdzie w prosty sposób powstają niesamowicie smaczne dania.
Książka w języku angielskim ukazała się w 2013 roku, polskie wydanie 3 lata później. Kilka dni temu dostałam ją w swoje ręcę i zaczęłam kuchenne rewolucje :D Przed każdym przepisem Deb Perelman dokładnie opisuję potrawy. W ten sposób nawet zupełnego laika w kuchni wprowadza w przekonanie, że gotowanie to „bułka z masłem”. Wszytkie miary mamy podane w gramach, ale także szklankach i łyżkach (co bardzo lubię bo sama w ten sposób gotuję). Książka podzielona jest na rozdziały, które zaczynają Śniadania, a kończą Przekąski i napoje na przyjęcia.
Miniaturowa kuchnia autorki, w której powstają jej wspaniałe dania. Mała kuchnia jest mi akurat rzeczą dobrze znaną! :)
Sposób wydania książki jest niezwykle atrakcyjny wizualnie. Kredowy papier, czcionka Minion zaprojektowana do sytemów Mac przez Roberta Slimbacha urzeka swoją prostotą. Twarda oprawa zabezpiecza i nadaję szyku, a łączenie stron przez zszywanie pozwala na korzystanie z otwartej książki w czasie gotowania, która się nie zamyka!
Nowojorska zapiekanka śniadaniowa
Smażony halibut z salsą gazpacho i sosem pomidorowym
Ciasto kukurydziane z borówkami
Pierwszym przepisem, który mnie zauroczył była nowojorska
zapiekanka śniadaniowa. Od kiedy mieszkamy w Anglii, bardzo lubię połączenie
wszelakich bagietek, śmietanknowego sera, jajek i wędzonego łososia. Zapiekanka
wyszła lekka, chrupiąca – jednym słowem doskonała! Myślę, że teraz będzię
naszym częstym śniadaniowym gościem :) in
szaa Allah.
Moja wersja nowojorskiej zapiekanki śniadaniowej z przepisu Deb Perelman
Bismillah! :)
Jak nigdy nie byłam fanką książek kucharskich, tak tę pozycję polecam każdemu. Nawet jeśli nie lubi gotować ;)
Kilka zmian w mojej kuchni po malowaniu :)
Nasza zima w "Nowym Jorku" ;)
Gadżet z Nowego Jorku, kubek z ceramiki bolesławieckiej i keralska czarna herbata. Prawdziwa wielokulturowość! :D
Po śniadaniu w Nowym Jorku przywitała nas na spacerze wiosna...:)
Mialam w reku angielska wersje tej ksiazki. Trzeba przyznac, ze ciekawie kobita gotuje. Jednak zdecydowanie wole kuchnie bliskowschodnia :P A tyz czemu polska wersje kupilas?
OdpowiedzUsuńNowy Jork to prawdziwy tygiel wielokulturowy, więc jak najbardziej w ksiażce znajdziesz elementy kuchni bliskowschodniej😋 Czemu kupiłam polska wersję ksiażki? Ponieważ uwielbiam czytać w języku polskim! 😊
UsuńJak ty to robisz ze zawsze znajdziesz cos ciekawego?
OdpowiedzUsuńNie wiem, samo się znajduję! 😂
UsuńSalam aleykum bardzo dobrze napisana recenzja. Nie lubie gotowac, wiec to ksiazka dla mnie lol. Sliczny kubek MashAllah :-*
OdpowiedzUsuńWa aleikum salam wa rahmatullahi wa barakatuh. Baraka Allahu feeki za miły komentarz 💜 Jest to bardzo oryginalna ksiażka kucharka, która nadaję się dla osób nielubiacych gotować 😂 Kubek 'klasyka' ceramiki z Bolesławca 😉
UsuńSalam Siostro! Kolejny super wpis na blogu 😊 Zawsze jak zagladam to znajduje cos ciekawago Hamdullah. Niech Ci Allah wynagrodzi prace ktora wkladasz w ten blog. Amin 😍
OdpowiedzUsuńWa aleikum salam wa rahmatullahi wa barakatuh. Ameen do du'a i baraka Allahu feeki za miłe słowa 💚 Alhamdulillah, że znajdujesz interesujace dla siebie rzeczy na blogu 😊 Jednym słowem mam motywację do dalszego pisania in szaa Allah 🌹
UsuńGdzie w Uk moge kupic polskie wydanie tej ksiazki? Bardzo mi sie podoba twoja kuchnia i arabskie serwetki
OdpowiedzUsuńWitaj! Ksiażkę kupiłam na Amazonie 😊 Kuchnia mała, ale pomysłów na gotowanie nie brakuję! Serwetki to w sumie ceratki, zakupiłam w desi (pakistańskim) sklepie. Takie a'la arabskie 😜
UsuńSprawdze amazon.W Egipcie bardzo popularne i podobne do tych co ty masz ;-) Tez mam mala kuchnie ale marzy mi sie duza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie ceratki sa bardzo wygodne w użyciu jak się ma małe dzieci 😉 Mnie sie marzy jankeska duża kuchnia z małym kredensem na środku...🙈 Marzenia zawsze warto mieć! Hehehe 😊
OdpowiedzUsuńJak wiosennie z tymi motylami na scianie :-)
OdpowiedzUsuńTaka mała aranżacja na pochmurne szarobure dni 😊
Usuń