Ostatni dzień roku 2015 :)
W islamie nie ma specialnego obchodzenia końca roku i
przypisywania temu dniu szczególnego znaczenia. Jako muzułmanka nie będę w
takim razie dmuchać balonów, podawać przekąsek czy wznosić toastu po godzinie 24
bezalkoholowym szampanem :) Nie
przeszkadza to jednak w refleksji nad kończącym się rokiem. Jest to długi
okres czasu, który należałoby w jakiś symboliczny sposób podsumować. Z
największych radości jakimi obdarował nas Allah (SWT) był kolejny rok z naszymi
wspaniałymi córkami, a także narodziny syna (alhamdulillah).
Wszystkie testy jakie dostaliśmy od Boga udało nam się zdać lepiej lub gorzej. W codziennym
zabieganym życiu staramy się każdą chwilę poświęcić zdobywaniu wiedzy, żeby nie
skupiać się tylko na dunya (doczesności). Jestem wdzięczna za każde
doświadczenie jakie zostało mi dane w tym roku. Były łzy radości i smutku – alhamdulillah.
Dziś gdy za oknami będą strzelać petardy w domowym dresie
i kapciach wspomnę najmilsze chwile roku 2015 (in szaa Allah). To dobry czas żeby podziękować po raz kolejny
Allah (SWT) za wszystko co nas spotyka każdego roku. Może nam się wydawać, że
to nic wielkiego jednak Bóg daje nam szanse na wspaniałe momenty każdego dnia,
gdy nasze oczy otwierają się po śnie...
Jak zawsze i za wszystko ogromne ALLHAMDULILLAH!!!!!
W nowym roku 2016 mam nadzieję, że będę mogła być z moją
rodziną. Mieć takie samo leniwe i wydające się niektórym nudne życie. Postaram
się czytać więcej książek o islamie, uczyć córki z lepszą systematycznościa. Słuchać wykładów o islamie i zacząć college (in szaa Allah). Co z tych postanowień
wyjdzie to tylko Allah wie ;)
Grafika "I don't celebrate New Year" pochodzi z google image
Komentarze
Prześlij komentarz