Już prawie wiosna!
Wiosne widać już coraz bardziej w otaczającej przyrodzie (alhamdulillah). Mimo wiecznie
zakatarzonych nosów, sztormów i szarości powoli zaczyna się w Anglii moja
ulubiona pora roku. W lutym mamy już przedwiośnie peła parą z żonkilami,
przebiśniegami i pierwszymi ciepłymi promykami słońca. Nie łatwo się z trójką dzieci
wybrać do parku, ale dzielnie jako matka wariatka podejmuję się tym szaleńczym
próbom :D
Kiedy pogoda nie pozwala na odwiedzanie okolicznych placów
zabaw zostajemy w domu. Z czego najbardziej cieszy się mama mogąca wypić spokojne zieloną jaśminowa herbatkę :) Kiedy Prezes choć na chwilę zasypia, poświęcam jak
najwięcej czasu córkom. Układamy scrabble, rysujemy albo śpiewamy piosenki.
Córcie dostały od Babci w prezencie świecące w ciemności gwiazdki. Radość była
ogromna z ich naklejania nad lóżkami – alhamdulillah
Jaśminowa i zielona! :)
Układamy :)
Nasze gwiazdki jak lampki :)
|
Już tradycyjnie wiosnę witaliśmy w Cannon Hill Parku :) W
tym roku dopisało nam cudne słońce –
alhamdulillah. Tak jakoś mnie wzieło na wzruszenie (chyba z wiekiem robię się sentymentalna) bo rok temu byliśmy w tym parku w czwórke, a teraz była nas
piątka! Jestem ogromnie wdzięczna Allahowi (SWT), że pozwolił mi kolejny rok
cieszyć się przedwiośniem w doskonałym towarzystwie rodziny! Dopiero po
zdjęciach widzę jak córy urosły (wy też możecie zobaczyć Tu ). Numer jeden to już
całkiem duża panienka – masha Allah i alhamdulillah.
Zdjęcie gwiazdek i grafiki kalejdoskopu pochodzą z google image
Komentarze
Prześlij komentarz