Pada, pada śnieg! :)
Zima,
zima, zima, pada, pada śnieg. Jadę, jade w świat sankami (...) słowa znanej piosenki dla dzieci można było, dziś
zanucić żyjąc w Anglii :) Pierwszy raz od kiedy tu mieszkamy (alhamdulillah prawie
trzy lata) spadło trochę śniegu, który pokrył dachy domów i ulice – Masha Allah :) Radość córek była
ogromna, żeby chociaż trochę poczuć zimową aurę musiałyśmy wyjść już o godzinie dziewiątej rano! Najmłodszy domownik smacznie spał pod opieką Opapy, a myśmy
ruszyły na organoleptyczne badanie śniegu. Nie udało się ulepić bałwana, ale
możliwość zobaczenia śniegu była ogromnym przeżyciem. Moja młodsza córka
pierwszy raz widziała aż tyle śniegu (całe 2 centymetry:P). Przebywając w Polsce
nawet nie zauważałam takiej ilości śniegu. W Anglii jest radość, że wogóle
pada! Jak to mówią: „punkt widzenia żależy od miejsca siedzenia". Moje córki już
wiedzą, że śnieg jest zimny, biały a jak jest go więcej to można ulepić
bałwana. Mam nadzieję, że kiedyś będą mogły pojeździć na sankach (in szaa Allah). Tylko dzieci potrafią
cieszyć się ze zwykłych rzeczy, na które dorośli przestali zwracać już
uwagę...Dziś widząc szczęście córek mogłam poczuć się znów jak dziecko, które cieszy się z
wirujących białych płatków – alhamdulillah
:)
U nas na Times Square sniegu nasypalo! Radosc dla dzieciakow. Juz wysylamy do Angii :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam w wiadomościach jak was zasypało! Prawdziwa zła zima! Mam nadzieję, że wszystko u was dobrze! Trzymajcie sie ciepło!
UsuńProszę o śnieg do nas! Biorę każda ilość! :) życze miłego popołudnia - u nas już wieczór :)
OdpowiedzUsuń